25 października 1478 roku zmarła w Rzymie najsłynniejsza i według wielu najsłynniejsza średniowieczna królowa Gór Dynarskich. Choć formalnie była żoną przedostatniego króla Bośni Hum, jej życie i twórczość słusznie głosiły PRIMADONĘ HUMBOS, której grób na Kapitolu rzymskim w kościele Aracoeli zasługuje na szczególne miejsce kultu i pobożności jej spadkobierców.
Wszystkie narody posiadające świadomą tożsamość narodową, poza swoimi cechami historycznymi i suwerennymi, najczęściej eksponują postacie sławne, których życie i twórczość można zidentyfikować. Tym samym obok zasług militarnych i władczych wyróżniają się osiągnięcia kulturalne, artystyczne, a nawet sportowe.
Od czasów Dariusza Wielkiego i pierwszego ze słynnych królestw perskich, z którym według niektórych źródeł łączą się także chorwackie korzenie, starożytną Grecję naznaczyło wiele sławnych osobistości – od Platona i Arystotelesa po Aleksandra Wielkiego z Macedonii, który był także przedmiotem sporu pomiędzy obydwoma państwami bałkańskimi.
Z tego samego okresu mamy także słynną iliryjską królową Teutę, ale także powstańczą Baton, której jako autochtonicznym Dinarom należy się szczególny szacunek, gdyż wyróżnili się w obronie swojego kraju przed rzymskimi najeźdźcami. Na ich czele i szczególnej roli odegrali August, Cezar, Tyberiusz, a nawet Dioklecjan, którzy pozostawili widoczne ślady na naszym terenie.
Są też sławni chorwaccy książęta i królowie, od Branimira i Trpimira po Tomislava, Krešimira, Zvonimira, Petara... nawet ci pierwsi sąsiedzi, którzy wyróżniali się w obronie swoich gór Dynarskich i tożsamości genetycznej.
Dlatego też w tych dniach obchodziliśmy także koronację króla Tvrtki, którego wielu (nie)słusznie uważa za swojego następcę na „tronie bośniackim”, podobnie jak słynny książę Hrvoje Vukčić Hrvatinić, który zasłynął jako „władca Dalmacji”.
A jednak jest tylko jedna znana i szanowana królowa, Katarina Tomaš, która z krwi męża jest Kotromanić, a z krwi Kosača, która urodziła się w 1424 roku w Humskiej Zemlji. Swą działalnością życiową naznaczyła życie codzienne Humu, a zwłaszcza środkowego pułku bośniackiego, któremu pomagała w wielu działaniach.
Choć według rodziców i drzewa genealogicznego ma „krew wielu tożsamości” i jest prawdopodobnie najbardziej autochtoniczną Iliryjką, to jednak swoje życie religijne nadal kierowała w stronę Biblii i religii katolickiej. Charakterystyka jej dworu, zwłaszcza budowa miejsc zgromadzeń religijnych, była zgodna z Kościołem katolickim, a wiele kobiet w Bośni nosi tatuaże z krzyżem, które nawiązują do tamtego okresu. Istnieje także sztuka przyrządzania wielu potraw i napojów, zwłaszcza pasztetów i suszonych wyrobów mięsnych, a także win oraz przetworów owocowo-warzywnych. Towarzyszyła temu twórczość kulturalna i artystyczna, dzięki czemu autochtoniczne pieśni i instrumenty muzyczne są nadal żywe dzięki entuzjazmowi i szacunkowi dla życia i twórczości swoich przodków.
Tym samym od ćwierć wieku w całej BiH i Republice Chorwacji organizowane są DNI KRÓLOWEJ KATHERINE, a w tym roku także z okazji 25. rocznicy wydarzenia kulturalno-turystycznego CHORWACKA WIZJA ETNOTYCZNA 3. MILLENNIUM (humbosańska wizja XXI wieku wiek).
Ale jak to zwykle bywa, polityka również ingeruje i często dezorientuje zwykłych ludzi i ogół społeczeństwa. Jednak nawet w tych okolicznościach wyróżniają się jednostki, które tym razem „nie pomyliły się” i „pojawiły się”, a dobrym gospodarzem był burmistrz Busovača Asim Mekić, który uznał to wydarzenie za szansę na pozycjonowanie turystyczne jego gmina.
Otworzył szeroko drzwi społeczności akademickiej i kulturalno-turystycznym poklarom, którzy przybyli z sąsiedniego regionu Cetinje, dlatego obok ACADEMIC CORNER zorganizowano kulturalne spotkanie gastronomiczne.
A najbardziej na to zasłużył znany pisarz i działacz kulturalny Anto Zirdum, który gościł członków towarzystwa kulturalnego HRVATSKA ŽENA z Vitez w pomieszczeniach swojej macierzystej HQD NAPREDAK Vitez i przygotował z członkami niezapomniany występ kulturalno-rozrywkowy Szkoły Muzycznej Jakova Gotovaca, filii Busovača. A przysmaki gastronomiczne również były na poziomie, więc oprócz bośniackiego ciasta i baklawy mieszkańcy Cetinje w towarzystwie skrzypiec przywieźli starożytne danie KAŠTRADINA, przygotowane przez szefów kuchni restauracji Dalmacija z Trilj, podczas gdy Z Brotnja przywieziono kroplę wina, dlatego też słyszano słynne powiedzenie „Żilawka za śmiech, Blatina za grzech”.
Zorganizowano już nowe spotkanie z okazji Mszy św. Martin nad brzegiem Cetiny, kiedy wielu Bośniaków i Humlianów, ale także Dalmatyńczyków, będzie pamiętać swoją księżniczkę Jelenę Nelipić, która na początku XV wieku była najpierw księżniczką, poślubiając Hrvoja Hrvatinicia, a następnie krótko królową (poślubiając króla Ostoja).
Inne narody również mają swoich sławnych i lubianych ludzi, o których odpowiednio pamiętają i celebrują poprzez wydarzenia kulturalne i turystyczne, a także piętnują swój naród i państwo właśnie poprzez sławne i sławne osoby.
Dlatego oprócz współczesnego opowiadania historii warto wspomnieć, że nie ma waloryzacji turystyki wysokiej jakości bez brandingu jako kategorii wartości i wartości dodanej do produktu turystycznego, a także podkreślić kod marki, który implikuje aspekt funkcjonalny, społeczny, mentalny i element duchowy.
Tylko w ten sposób możemy skierować naszą chwalebną historię, ale także naszą burzliwą teraźniejszość ku obiecującej przyszłości.