Czy wiesz, że flora Istrii się liczy? ponad 2000 gatunków roślin podczas gdy w całej Wielkiej Brytanii jest ich zaledwie 1300? Istria to raj botaniczny, a tytuł ten można przypisać splotowi różnych wpływów Alp, Dynarów i Morza Śródziemnego.
Chociaż oliwka jest niekwestionowaną królową Vodnjana, jeden z jego mieszkańców od najmłodszych lat zakochał się we wspaniałej roślinności pól Vodnjan, skąd wyruszył w świat i wzniósł się na wyżyny nauki. Swoimi osiągnięciami zapracował sobie na miano najsłynniejszego mieszkańca Vodnjana. Całe życie studiuje świat roślin, Bartolomeo Biasoletto stał się znanym europejskim botanikiem i przyrodnikiem, a jego twórczość jest podstawą innej rozpoznawalnej tradycji Vodnjana - przetwarzania roślin leczniczych i aromatycznych oraz tworzenia produktów dedykowanych zdrowiu i urodzie.
Przedstawiamy ciekawe szkice z ekscytującej i pełnej sukcesów ścieżki życiowej Bartolomeo Biasoletto i Ciebie odkrywamy najbardziej pachnące miejsca Vodnjanština w którym jego mieszkańcy pokażą, w jaki sposób doceniają dziś zalety zielonego i hojnego krajobrazu.
Zima jednolistna
Chociaż na malowniczych polach Vodnjan nie ma roślin endemicznych, Vodnjan jest dumny z obecności bardzo rzadkiej rośliny. Jest to zimowa jednolistna odmiana paproci o łacińskiej nazwie ophioglossum lusitanicum które przy odrobinie wytrwałości można znaleźć w pobliżu kościoła św. Foske. Wiadomo, że pod koniec XVIII w. niewielka Bartolomeo Biasoletto, syn biednego rolnika z Vodnjan. Zafascynowany obserwowaniem flory Vodnjanštiny, nie miał pojęcia, że właśnie tam stawiał pierwsze kroki na drodze do sławy, która doprowadziła go do spędzenia życia z dala od ojczyzny.
Jeśli pójdziesz na spacer w Vodnjan, natkniesz się ulica imienia Bartolomea Biasoletty. Wchodzi w skład powiatu Vartai, gdzie w 1793 roku w rodzinie rolnika urodził się Bartolomeo Biasoletto. Choć minęło już sporo czasu, odkąd tam mieszkał, spróbujcie sobie wyobrazić, jak wyglądało za jego dzieciństwa, pełne kolorowych ogródków warzywnych, kolorowych podwórek i skromnych domków, z jedynie okazjonalnymi eleganckimi domami w stylu weneckim. Nieopodal znajdowało się także wyjście na pola, co było zachętą do naukowych przygód małego Bartłomieja.
Apteka jako sala lekcyjna
Gdy tylko dorósł, jako nastolatek dostał pracę w aptece Vodnjan Cozzetti, później Benardelli. Dziś w tej przestrzeni działa Apoteka – przestrzeń sztuki współczesnej przy ulicy Trgovacka. Spójrzcie na to, wyobraźcie sobie szeroką i życzliwą twarz Bartolomea wpatrującego się poważnie w apteczne wazony. Bardzo chciał dowiedzieć się, co zawiera każda z nich, ale analfabetyzm mu to uniemożliwiał. Mianowicie, nie potrafił nawet przeczytać listu! I podczas gdy inni nabyli tę umiejętność w szkole, on, niezwykle uparty i wytrwały, opanował ją, próbując przy pomocy farmaceuty czytać i interpretować napisy na wazach. Apteka stała się jego salą lekcyjną w pełnym tego słowa znaczeniu.
Podczas nauki w rodzinnym mieście przeglądał i studiował stare księgi, zafascynowany ich treścią. Księża, tacy jak pastor dr Giovanni Tromba, który często odwiedzał aptekę, rozpoznali w nim bystrego, wytrwałego i zainteresowanego młodego człowieka i chętnie pomagali mu w nauce. Uzbrojony w dobrą znajomość łaciny pokorny sługa wkrótce będzie gotowy zostać studentem farmacji.
Opuścił Vodnjan i znalazł szczęście we Włoszech
Rozwijając swoje młode skrzydła, Bartolomeo opuszcza Vodnjan i rozpoczyna swoją edukacyjną podróż po Europie. Kształcił się w Rijece i Trieście, a w 1815 roku ukończył studia farmaceutyczne w Wiedniu. W trakcie studiów i po ich zakończeniu nawiązuje kontakty z czołowymi europejskimi naukowcami, a swój głód wiedzy zaspokaja dyplomem na innej uczelni. W Padwie w 1823 roku uzyskał dyplom z filozofii, co dało mu możliwość zajmowania honorowych stanowisk na uniwersytecie, ale nadal wybiera Triest któremu pozostanie wierny do końca życia.
Po uzyskaniu obywatelstwa Triestu przejmuje aptekę All'Orso Nero. Jeśli odwiedzicie to miasto i będziecie chcieli je zobaczyć, wiedzcie, że nadal nosi ono jego imię - FARMACIA BIASOLETTO ALL'ORSO NERO. Tutaj ma okazję skupić się na swoich badaniach: zbiera rośliny do swojego zielnika, który zawiera już dużą liczbę okazów. Aby ją wzbogacić odwiedza i eksploruje Istrię, Dalmację i Czarnogórę. Podczas tych wycieczek nie omija rodzinnego Vodnjana, przekazując swoim rodakom wiedzę o leczniczych właściwościach roślin.
Odkryto roślinę nazwaną na cześć króla
Niegdyś niepiśmienny syn właściciela ziemskiego z Vodnjana, z biegiem lat staje się szanowanym farmaceutą, chemikiem, przyrodnikiem i botanikiem oraz akademikiem o europejskiej sławie. Prowadził dynamiczne życie, uczestnicząc w najważniejszych kongresach przyrodniczych, medycznych i naukowych we Włoszech i Austrii, towarzysząc najbardziej szanowanym europejskim przyrodnikom i botanikom w ich wyprawach naukowych po Istrii i Dalmacji. W 1838 towarzyszył królowi Saksonii Fridrikowi Augusta podczas wycieczek po Istrii, Dalmacji i Czarnogórze. Podczas tej podróży odkrył roślinę nazwaną na cześć króla - Saxifraga do Federiki Augusty.
Zasługi Bartolomeo Biasoletto są naprawdę wielkie. Swoją działalnością na początku XIX w. znacząco przyczynił się do rozwoju botaniki. Jego ślady najlepiej można dziś rozpoznać w Trieście, gdzie był inicjatorem założenia towarzystwa farmaceutycznego, a Gabinetto di Minerva, wielowiekowa instytucja kulturalna w Trieście, pamięta go jako swojego najwybitniejszego dyrektora. Lata W 1825 założył ogród botaniczny w którym poznacie jego wizerunek uhonorowany marmurowym popiersiem wzniesionym wśród roślin, które uprawiał z wielką miłością. Jeśli chcesz zapoznać się z wynikami jego badań, odwiedź Miejskie Muzeum Nauk Przyrodniczych w Trieście, gdzie zachowany jest cały materiał botaniczny z Istrii, w tym ten zebrany przez Bartolomeo Biasoletto.
I na koniec dwie ciekawostki. Chociaż mieszkał daleko od Vodnjana, jego miasto zapamiętało go z imienia, nazwiska, osiągnięć - i przezwiska! Wodnicy zawsze byli skłonni nadawać swoim sąsiadom przezwiska mające podkreślić ich niedoskonałości, wady czy przyzwyczajenia, a przezwiska te bardzo szybko weszły do codziennego użytku, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Tak stary Biasoletto był znany pod pseudonimem „Bibicòuso” dzięki swojemu psu o imieniu „Bibi” którzy na najmniejszy dźwięk reagowaliby przesadnym szczekaniem. Ojciec Bartolomeo skarcił go wówczas zdaniem: „Bibi… còuso (cicho)!” Tak narodził się przydomek „Bibicòuso”, który do dziś pozostał przy potomkach tej gałęzi rodu. Oprócz tego przezwiska Bartolomeo Biasoletto miał jeszcze jeden, nadawany mu przez przyjaciół. Brzmiało ono „Burtolo Giavaghi”, a jego pochodzenie pozostawiamy Tobie jako zadanie badawcze podczas Twojej wizyty w Vodnjan.
Bartolomeo Biasoletto nigdy nie zapomniał swojego Vodnjana. W 1856 r. miał on szlachetny zamiar obdarowania go znaczną ilością książek, w tym dzieł własnych, w celu założenia biblioteki miejskiej, co jednak niestety nie nastąpiło. Jednak Vodnjan jest po jego śmierci w 1859 r, rodzina przekazała masywny srebrny kałamarz przeznaczony na służbę burmistrza, natomiast pierścionek z brylantem ze szmaragdem, prezent od króla Saksonii, został podarowany parafii Vodnjan, aby pamięć o tym zasłużonym mieszkańcu Vodnjana mogła jaśniejeć na zawsze.
Dowiedz się o dziedzictwie Bartolomeo Biasoletto w lokalnych OPG
W przeciwieństwie do podarowanych przedmiotów, najcenniejszą spuścizną Bartolomeo Biasoletto, którą pozostawił mieszkańcom Vodnjan, jest silny związek z florą, którą natura obdarzyła Vodnjan. Obecna powstała na bazie jego badań i zdobytej wiedzy tradycja przetwarzania roślin leczniczych i ekologiczna produkcja licznych produktów.
Odwiedzając Vodnjan, nie przegap wizyty w sklepie Świat roślin gdzie można znaleźć liczne w 100% naturalne produkty aromaterapeutyczne i kosmetyczne, suplementy diety oraz produkty do pielęgnacji i czyszczenia pomieszczeń. Czeka na Ciebie w pobliskiej Galižanie OPG Thiele prowadzony przez Vesnę Thiele, licencjonowaną fitoterapeutkę, life coacha, miłośniczka zdrowego życia i roślin leczniczych, która wraz z mężem uprawia rośliny lecznicze i wytwarza naturalne kosmetyki oraz tworzy naturalne preparaty z dzikich ziół Istrii - kremy, nalewki, herbaty, a także utrzymuje programy detoksykacyjne.
OPG Komić kontynuuje także tradycję uprawy roślin aromatycznych, produkcji olejków eterycznych i kosmetyków naturalnych. Jeśli chcesz spędzić wszechstronne wakacje na prawdziwej istryjskiej stacji, odwiedź Gurani gdzie czeka na Ciebie połączenie idyllicznej przyrody, zapachu istryjskich ziół i radości z autentycznego i komfortowego zakwaterowania. Oprócz produktów własnych (dżemy, produkty lawendowe) oferują swoim gościom także inne produkty lokalne (miód, propolis, brandy, wina, oliwę z oliwek i dyni, trufle).
Tradycyjne życie Vodnjan, które było niegdyś codziennością rodziny Biasoletto, zostało wskrzeszone dzięki szeregowi zajęć (degustacje, warsztaty, wydarzenia kulturalne i wycieczki) prowadzonej przez grupę entuzjastów, którzy założyli stowarzyszenie o nazwie „ISTRIA – Ekomuzeum z Vodnjana / ISTRIANO – Ecomuseo di Dignano”. Odwiedzać „Dom Tradycji” w bezpośrednim sąsiedztwie rynku głównego i obejrzyj przedmioty, narzędzia i meble używane w codziennym życiu mieszkańców Vodnjan i wypełnij nozdrza zapachem licznych roślin. W gospodarstwie dydaktycznym Ekomuzeum Istrian de Dignan dowiesz się, jak wyglądał ogród Vodnjan i jakie rośliny uprawiali dawni mieszkańcy Vodnjan, a także poszukaj owoców na malowniczym rynku Vodnjan.
Źródła: Domenico Rismondo, Slavko Brana, Monografia miasta Vodnjan, Istrapedia.hr
Zdjęcie na okładce: Denis Mirković