Kotonjata lub kotonjada to słodkie danie, które tradycyjnie przyrządza się jesienią, kiedy pachnące pigwy dojrzewają i nadszedł czas na ich zbiór, ale ten deser tradycyjnie znajduje się na świątecznym stole Dalmacji Południowej, ale także zaplecza Dalmacji. Oprócz przechowywania pigwy w domowych pomieszczeniach, aby wypełnić powietrze ich aromatem, przygotowywano różne pyszne desery ze świeżo zebranych i najlepiej podłużnych pigw. Jednym z nich jest właśnie kotonjata, kotanjada lub jak to nazywają ser z pigwy.
W Dubrowniku ten deser nazywa się kotonjata i jest tradycyjnie przygotowywany na Boże Narodzenie. Dubrownicka kotonjata jest poszukiwanym deserem podczas ferii zimowych, a jej przygotowanie wymaga dużo czasu, ale w końcu wynik jest wart zachodu. Długo i cierpliwie przygotowywana według tradycyjnej receptury Kotonjata to doskonały deser, który gospodynie z dumą prezentują rodzinie i drogim gościom na liściach laurowych.
Ten tradycyjny deser przygotowywany jest z obranych pigw, które zostały ugotowane w całości w garnku z przykryciem pełnym wody, aż zmiękną. Następnie, po schłodzeniu, były oczyszczane z nasion ze środka, a ich miąższ był rozgniatany. Następnie do pigwy dodano cukier o jednakowej masie i całość była stopniowo podgrzewana na małym ogniu. Do mieszanki dodano domowej roboty skórkę z cytryny i wszystko było gotowane przy ciągłym mieszaniu.
Gdy mikstura zgęstnieje na tyle, że widać dno garnka podczas mieszania, dodawany jest do niej wyciśnięty sok z cytryny. Otrzymaną mieszaninę wlewano do długiej, wąskiej i ogrzanej formy i pozostawiano najpierw w temperaturze pokojowej, a następnie w chłodnym miejscu do stwardnienia. Kokon, który ostygł i dobrze ściśnięty, został wyjęty z formy przez odwrócenie jej i pozostawiony do wyschnięcia na kilka dni przed pocięciem na plasterki.
Tak pokrojoną cotonatę zawija się w kryształowym cukrze lub przechowuje w pudełeczku wśród liści świeżego wawrzynu, bo desery nie mogą być mrówkami. Ponieważ jest to deser cukierniczy, który może trwać długo, gospodynie domowe wiedziałyby, jak dodać dodatkowe składniki, takie jak chrupiące migdały lub orzechy włoskie, aby było jeszcze bogatsze, a na stole byłyby podawane z kieliszkiem dobrego wina musującego lub deserem prosecco.
Dla wszystkich, którzy nie spróbowali tego deseru lub są daleko od Dubrownika, na szczęście dzisiaj mamy wirtualny targ, więc jeśli znaleźliśmy również naszą dubrownicką kolędę na grupie na Facebooku Virtual Dubrovnik Square na POŁĄCZYĆ.
Zdjęcia: Autor Paola Bošnjak / Plac Witualny w Dubrowniku