Podczas gdy niektórzy wybierają zamknięte przestrzenie, ekrany i sztuczny wirtualny świat, Maris i Mihael, podczas swojej pierwszej poważnej solowej przygody, wybierają błotniste ścieżki, zimne powietrze i ekscytację, która napędza ich od wewnątrz. Te dzieci są stworzone do eksploracji i przygód, które je kształtują, wzmacniają i uczą prawdziwych wartości.

Po pokonaniu szlaków, w sercu lasu, przybywają goście na zasłużony lunch – drewno trzaska nad otwartym ogniem, a obok parzy się gorąca herbata. W takich chwilach, gdy dłonie ogrzewają kubki, a ogień daje ciepło, rodzi się coś o wiele większego – miłość do natury i poczucie wolności, którego nie można osiągnąć w zamkniętych przestrzeniach.

Nie ma lepszego uczucia niż wtedy, gdy mali bohaterowie pokonują kolejny szlak, gdy z uśmiechem na twarzy wiedzą, że są gotowi na wszystko. Zachęćmy ich do kontaktu z naturą, przygodą i działaniem – bo to właśnie tam tworzą się wspomnienia, które pozostają na zawsze!

Czas przestać tworzyć świat otoczony murami i zacząć budować przyszłość wypełnioną wolnością, przygodą i małymi magicznymi chwilami przy ognisku. Ponieważ oni są przyszłością, a natura jest ich szkołą.

>>>Więcej blogów Marko Sladicia<<